Czytelnia psychologiczna Pomocni

To miejsce, gdzie dzielimy się naszą pasją do psychologii w przystępnej i przyjemnej formie 🙂
Zapraszamy do wyszukiwania naszych artykułów popularno-naukowych.
Nie znajdujesz tutaj interesujących Cię treści? Napisz do nas! Chętnie przyjmujemy inspiracje.

foto-do-artykulu_1-1200x801.jpg

Śmierć bliskiej, ważnej osoby jest wydarzeniem w życiu człowieka, które sprawia, że świat dosłownie zatrzymuje się w miejscu, a wszystkie codzienne czynności zdają się być pozbawione sensu. Jako sytuacja kryzysowa, wywołuje nie tylko silne reakcje emocjonalne związane ze stratą, ale narusza też poczucie własnej tożsamości, zmienia relacje z innymi i przekonanie o stabilności świata. Ogrom cierpienia powoduje, że żałobnicy niejednokrotnie czują, jakby część ich samych umarła wraz ze śmiercią ukochanej osoby i jakby już nigdy nie mieli możliwości poczuć choćby najmniejszej radości w swoim życiu. Mówią o tym, że mają poczucie oddzielenia od reszty świata i czują na sobie taki ciężar, jakby nie tylko sufit zwalił im się na głowę, ale cały budynek. Codzienne wstanie z łóżka staje się wyzwaniem ponad siły, a ból i cierpienie zdają się nie mieć końca.


IMG-20170727-WA0021.jpg

  1. Historia EMDR

Każda próba lepszego rozumienia człowieka , w konsekwencji tworząca się teoria lub sposób pracy, nawiązuje do czyjejś osobistej historii. Francine Shapiro, w trakcie zmagań
z chorobą nowotworową, odkryła , że w trakcie wielogodzinnych spacerów po parku kierując uwagę na naprzemienny ruch gałek ocznych , jej natrętne lękowe myśli tracą wysycenie emocjonalne. Wykonywanie ruchów oczami na prawo i lewo przy jednoczesnym przywołaniu trudnego doświadczenia stały się odtąd przedmiotem badań psycholożki z Kalifornii. W 1989r. Shapiro opublikowała pierwszy artykuł naukowy, badanie obejmowało osoby z objawami PTSD, które we współpracy z terapeutką stosowały odpowiedni „protokół pracy terapeutycznej EMDR – odczulania za pomocą ruchów oczu”. W kolejnych latach praktyki i badań Shapiro wykazała, że jej nowatorska metoda nie tylko obniża poziom reakcji emocjonalnej, ale prowadzi również to skuteczniejszego przetwarzania i integracji wspomnień osób z którymi pracuje. To moment , by zaznaczyć, jak wielkie znaczenie w badaniach złożoności natury ludzkiej, mają Ludzie, którzy dzięki swojej otwartości i ufności, tworzą portal wiedzy i szansę na zdrowienie  dla wszystkich pozostałych.

W ciągu ostatnich trzech dekad terapia EMDR przeszła niezwykłą ewolucję — od metody budzącej sceptycyzm do jednego z najlepiej przebadanych podejść terapeutycznych w pracy z traumą. Początkowo skupiano się przede wszystkim na leczeniu zespołu stresu pourazowego, jednak kolejne lata badań przyniosły coraz głębsze zrozumienie tego, dlaczego EMDR działa i jak można ją stosować w znacznie szerszym kontekście klinicznym. Coraz wyraźniej widać, że kluczowym mechanizmem EMDR nie jest jedynie sam ruch gałek ocznych, lecz sposób, w jaki angażuje on pamięć roboczą. Podczas jednoczesnego skupienia na bolesnym wspomnieniu i wykonywania bilateralnych ruchów oczu mózg staje się zbyt obciążony, by utrzymać wysokie napięcie emocjonalne. W efekcie intensywność wspomnienia stopniowo maleje, a osoba zaczyna je postrzegać w nowym, łagodniejszym świetle. Badania neurobiologiczne potwierdzają, że w tym procesie maleje aktywność ciała migdałowatego, odpowiedzialnego za reakcje lękowe, natomiast rośnie aktywność kory przedczołowej i hipokampa, które pomagają nadać doświadczeniu bardziej uporządkowany, narracyjny sens. Ta zdolność mózgu do „rekonsolidacji” pamięci — czyli nadpisywania dawnych traumatycznych treści nowymi, bardziej adaptacyjnymi znaczeniami — sprawiła, że EMDR zaczęto stosować nie tylko w terapii PTSD, lecz także w leczeniu zaburzeń lękowych, osobowościowych, uzależnień, zaburzeń odżywiania czy przewlekłego bólu.

Po śmierci Francine Shapiro w 2019 roku społeczność terapeutów EMDR nie tylko kontynuowała jej dzieło, ale też rozwinęła je w duchu integracji. Powstają nowe modele łączące EMDR z podejściem systemowym, somatycznym, a także z technikami uważności i współczucia. Coraz częściej podkreśla się, że przetwarzanie traumy to nie tylko desensytyzacja emocji, lecz głęboki proces integracji — spotkanie z doświadczeniem, które może wreszcie znaleźć swoje miejsce w historii życia człowieka. Jednocześnie badania z użyciem nowoczesnych technik neuroobrazowania — fMRI i EEG — coraz wyraźniej pokazują, że EMDR nie jest „techniką magiczną”, lecz metodą, która w bardzo konkretny sposób wpływa na sieci neuronalne odpowiedzialne za regulację emocji, pamięć i poczucie tożsamości. Współcześnie, w związku z intensywnym rozwojem sieci, licznymi wydarzeniami o charakterze geopolitycznym, zmianami funkcjonowania społeczeństw oraz w obszarze zmian kulturowo-językowych, wyrażenie trauma , ma coraz istotniej rozmyte granice.

Przyczynkiem tego artykułu nie jest debata nad wieloaspektowym rozumieniem i semantyką traumy, a wprowadzenie do metody pracy, która pośród wielu innych przede wszystkim dowodzi zmian w ośrodkowym układzie nerwowym u osób doświadczonych traumą. Warto zatem , by lepiej ją zrozumieć, przyjrzeć się temu, jak dochodzi do traumatyzacji w rozumieniu języka neurobiologii.

2. Neurobiologia i AIP

Drogi czytelniku, wyobraź sobie, że nasz mózg będący jednym mięśniem (choć nie w sensie biologicznym, to w kontekście plastyczności można tak o nim myśleć), otrzymuje codziennie 11 milionów bitów informacji na sekundę. Większość z nich to dane zmysłowe ( wzrok, słuch, dotyk, zapach, propriocepcja). Choć nasze mózgi nie przetwarzają wszystkiego świadomie, a raczej świadome przetwarzanie do mikroskopijna część całości, mózgi w ciągu doby, mogą przetworzyć od około 30 do 70 gigabajtów informacji dziennie ( czyli tyle ile zajmuje 15.000 stron tekstu). Większość bodźców nigdy nie trafia do świadomości, ale wpływa na emocje i reakcje ciała. System nerwowy musi więc selekcjonować… Droga przetwarzania, w uproszczeniu, to wiązka wielozmysłowych bodźców , która przez wzgórze trafia do ciała migdałowatego, które pełni rolę swoistego detektora znaczenia emocjonalnego bodźców, zwłaszcza tych związanych z zagrożeniem i przetrwaniem. To dlatego nasze mózgi potrafią reagować zanim informacja dotrze do hipokampa i kory mózgowej. Ciało migdałowate jest połączone kolejną autostradą z hipokampem , czyli biblioteką naszych wspomnień, który skanuje naszą pamięć w poszukiwaniu podobnych doświadczeń, tym samym wzmacnia sygnał poruszający się w kierunku kory przedczołowej, wzmacniający naszą adaptacyjną odpowiedź – „ dasz radę”. Druga jednoczesna autostrada aksonów i dendrytów prowadzi do kory przedczołowej, naszego analizatora i integratora, a ich współpraca jest kluczowa dla regulacji emocji. Po doświadczeniu traumatycznym ciało migdałowate może: pozostawać w stanie nadaktywności (ciągły alarm), zbyt często uruchamiać reakcję stresową (nawet przy neutralnych bodźcach), słabiej komunikować się z korą przedczołową, co utrudnia racjonalną ocenę sytuacji („wiem, że jestem bezpieczna, ale czuję, że zaraz coś się stanie”).  Kłopot , nadal wnikliwie badany, dotąd nieopisany sprowadza się do tego, że w ciele migdałowatym nie ma ani czasu, ani przestrzeni… Traumatyczne doświadczenia nie mogą zatem zostać przetworzone w pętli między hipokampem, a korą przedczołową i „utykają” raz po raz próbując utworzyć w mózgu adaptacyjne autostrady, niestety nie zawsze jest to możliwe.

W EMDR zakłada się , że ta wiązka bodźców staje się szczególnie niebezpieczna, kiedy zaczyna „obrastać” przekonaniami o sobie samym, które odbierają nam możliwość „bycia obecnymi” w naszych życiach. Francine Shapiro dokonała podziału tych przekonań na grupy: te z obszaru odpowiedzialności/ bycia wadliwym „ jestem niewystarczający, inny, nie pasuję, głupi”, druga grupa to odpowiedzialność/działanie  dotycząca wspomnień z przeszłości „ powinnam coś zrobić, to moja wina”-  czyli jakie myśli przychodzą klientowi do głowy teraz/ dzisiaj w związku z tamtym działaniem; kolejna grupa to bezpieczeństwo/podatności na zranienie „ nie mogę ufać, nie mogę się chronić”
i ostatnia z  obszaru kontroli/siły „ jestem bezradna, muszę być doskonały, nie mam kontroli”. Shapiro znalazła takie autostrady w naszym mózgu, które pełnią tutaj kluczową rolę.

AIP (Adaptive Information Processing, czyli adaptacyjne przetwarzanie informacji) to koncepcja, która wyjaśnia, w jaki sposób mózg normalnie przetwarza doświadczenia, a także co się dzieje, gdy to przetwarzanie zostaje zakłócone. W normalnych warunkach nowe doświadczenia są integrowane z już istniejącymi sieciami pamięciowymi (asocjacje między wspomnieniami, myślami, emocjami, wrażeniami cielesnymi). Jednak w przypadku doświadczeń traumatycznych lub silnie stresujących mechanizm adaptacyjnego przetwarzania może zaciąć się – wspomnienia pozostają nierozwiązane, przechowywane w stanie pierwotnym (z emocjami, obrazami, doznaniami cielesnymi), bez właściwych powiązań z innymi, adaptacyjnymi wspomnieniami. W rezultacie te zablokowane wspomnienia mogą być aktywowane przez bodźce obecne i wywoływać dyskomfort emocjonalny, objawy intruzji (np. flashbacki), negatywne przekonania o sobie lub świecie, napięcia cielesne itd. W modelu AIP pamięci nie funkcjonują jako odrębne kartki, lecz jako powiązane sieci. Traumatyczne wspomnienia są często zamrożone w swojej pierwotnej formie
i nie mają prawidłowego dostępu do adaptacyjnych sieci, dlatego człowiek mierzący się z traumą nie może ich przeżyć adaptacyjnie. Celem terapii EMDR (zgodnie z AIP) jest udostępnienie tych zablokowanych wspomnień, umożliwienie ich adaptacyjnego przetworzenia i integracji z siecią pamięciową klienta. Wtedy wspomnienie przestaje być źródłem cierpienia – staje się wspomnieniem, które można przywołać bez emocjonalnego ożywienia bólu. Naturalnie, praca w kontekście EMDR wymaga fachowego przygotowania ze strony psychoterapeuty, który krok po kroku, zgodnie z ustalonymi standardami, najpierw poprzez wywiad, potem psychoedukację i przede wszystkim dostoswanie do tempa pracy klienta i jego możliwości , rozpoczyna etap bilateralnego przetwarzania. Model AIP stanowi fundament teoretyczny EMDR – wyjaśnia, dlaczego i jak ta terapia działa. Innymi słowy, EMDR pozwala „rozbroić alarm” w ciele migdałowatym i przywrócić równowagę między emocją a poznaniem.

Należy nadmienić, że bilateralna stymulacja nie odnosi się jedynie do naprzemiennego ruchu gałek ocznych, może być słuchowa, polegać na naprzemiennym dotyku nóg, „motylka” na ramionach,  słuchowa, wszystko zależy od sposobu, jaki będzie najlepszy dla klienta. W zależności od tego, z jakim problemem przybywa klient, terapia EMDR może trwać kilka sesji, w przypadku traum złożonych (wczesnodziecięcych i relacyjnych, zaburzeń dysocjacyjnych) czas trwania terapii jest  dłuższy. Decyzja o pracy w tym podejściu jest indywidualna, nie należy myśleć że jest to jedyne podejście skuteczne w pracy z traumą, najważniejsze jest, by podejście było udokumentowane naukowo
i pomocne dla ludzi w potrzebie.

3. 8 faz protokołu EMDR

Możliwie zwięźle o tym, co dzieje się już w trakcie trwania psychoterapii w podejściu EMDR. Odpowiednio wykwalifikowani psychoterapeuci  ( przez Polskie Towarzystwo Terapii EMDR) wykorzystują  8 fazowy ustrukturyzowany protokół pracy z klientem. W fazie pierwszej terapeuta wraz z klientem zbiera wywiad i historię, tak by rozumieć problem klienta, co nie odróżnia EMDR od innych podejść terapeutycznych. Druga faza jest fazą przygotowania do przetwarzania, w trakcie tej fazy terapeuta nadal pogłębia rozumienie problemu klienta,  podłoże fizjologiczne i biologiczne, uwarunkowania środowiskowe, sposoby radzenia sobie, badanie pracy systemu nerwowego klienta,  badanie jakie mechanizmy uruchamiają się w reakcji na stres,  rozmowa o traumach  transgeneracyjnych i in. W terapii EMDR zakłada się ,że nie pracuje się stricte z objawami ( choć nie należy zakładać , że są one unieważniane, bo podlegają obserwacji), tylko ze źródłem problemu  tzw. „kluczowym wspomnieniem”. Dotarcie do kluczowego wspomnienia jest procesem złożonym, pracochłonnym , współtworzonym we wspólnym wysiłku klienta i terapeuty. Zadziewa się to po to, by  odkryć, nazwać, przeżyć – co jest powodem zatrzymania w życiu, utknięcia , źródła bólu. Podkreślenia wymaga fakt, że terapia EMDR nie jest zanurzaniem człowieka w traumatycznych doświadczeniach, odnosi się przede wszystkim do pracy tu i teraz, tworzenia tunelu pomiędzy przeszłością,  teraźniejszością i przyszłością.  Stąd tak istotne jest prowadzanie tej pracy u boku psychoterapeuty, który dba o bezpieczeństwo, regulację
klienta w trakcie całego procesu. Często zdarza się tak, że traumatyczne wspomnienie jest nadal aktywne , to znaczy przeżywane jako nadal trwające, mimo że wydarzyło się wiele lat temu. We wspomnianej sieci AIP utyka, zostaje odcięte i wyłączone, zaczyna „istnieć poza” , zarówno na poziomie emocjonalnym, poznawczym (naszych przekonań) i somatycznym ( z ciała). W trakcie konceptualizacji terapeuta razem z klientem omawiają dokładnie każdy z tych obszarów.  Jeśli kanał przekonań nie jest dostępny, bo może się tak wydarzyć, w konceptualizacji wykorzystuje się również technikę tzw. mostu afektywnego  lub/i mostu somatycznego. To, który z podanych sposobów dotarcia zostanie wykorzystany, określa klient. Staramy się  poprzez to  niejako zrobić porządek w magazynie przeszłości, by z pomocą AIP czyli naszego wewnętrznego uzdrowiciela , zakotwiczyć się w teraźniejszości i wyruszyć do przodu.

Warto pamiętać, że EMDR zakłada, że objawy powodujące dyskomfort u klienta , pełnią swoją funkcję. Dlatego w drugiej fazie przygotowanie klienta do pracy z traumą jest niezwykle kluczowe. Klient najpierw potrzebuje być przygotowany pod względem łączności ze swoimi zasobami, zdolności do regulowania emocji, rozumienia tego, co się dzieje, zachowania prawa do powiedzenia stop w przetwarzaniu, gdy tego będzie potrzebował. W fazie trzeciej upewniamy się i wspólnie z klientem oceniamy naszą konceptualizację.  Kolejna faza , czwarta – to  wykorzystanie bilateralnej stymulacji, czyli szybkich ruchów gałek ocznych ( bądź innych jw.) od 25-35 ruchów ( psychoterapeuta pyta co klient zauważa na poziomie myśli, emocji, obrazów, ciała).W fazie przetwarzania terapeuta nie ingeruje, to znaczy odnosi się z szacunkiem do tego , co klient wnosi na sesji. Często klienci dzielą się komentarzem, że na tym etapie pracy, „to jakby wejść w inny świat często zaskakujący, nielogiczny, jak śnienie na jawie”, co koresponduje z podłożem koncepcji AIP. Ufamy, że mózg dąży,  by połączyć wspomnienie dysfunkcyjne, przeszkadzające, traumatyczne z siecią adaptacyjną. Wspomnienia , doświadczenia z ciała , obrazy, emocje porządkują się, zostają włączone w strukturę przetwarzania , przy tak zwanej „podwójnej uwadze”; czyli niezwykle ważnej  pracy pamięci roboczej, by trenować bycie jednocześnie tam i tu. Po zakończeniu kluczowego etapu przetwarzania, w którym klient doświadcza spontanicznego przepływu skojarzeń i emocji prowadzących do integracji traumatycznego wspomnienia, proces EMDR przechodzi w fazy mające na celu utrwalenie, weryfikację i zamknięcie pracy terapeutycznej. Każda z nich stanowi naturalne przedłużenie tego, co zostało już uruchomione w fazie czwartej, ale ukierunkowuje energię procesu na stabilizację i umocnienie efektów.

Piąta faza – instalacja pozytywnego przekonania – polega na wprowadzeniu i utrwaleniu nowego, adaptacyjnego przekonania, które ma zastąpić dawną, negatywną myśl o sobie związaną z traumatycznym doświadczeniem. Na tym etapie terapeuta zachęca klienta, by połączył przetworzone już wspomnienie z pozytywnym stwierdzeniem, takim jak „Jestem bezpieczny”, „Poradziłam sobie” czy „Mam wpływ”. Dzięki kolejnym seriom stymulacji bilateralnej nowe przekonanie zostaje emocjonalnie wzmocnione, a mózg utrwala je w sposób podobny do tego, w jaki utrwala naturalne doświadczenia uczenia się. Celem tej fazy nie jest jedynie intelektualne przyjęcie pozytywnej myśli, lecz jej głębokie zakorzenienie w emocjach i ciele. Kiedy pozytywne przekonanie zostaje zainstalowane, proces przechodzi do szóstej fazy –skanu ciała. Na tym etapie klient skupia uwagę na swoim ciele, pozwalając, by świadomość objęła wszelkie subtelne odczucia, napięcia lub zmiany, jakie mogą pojawić się po przetworzeniu wspomnienia. Ciało jest tutaj traktowane jako mapa emocjonalnej prawdy – jeśli pozostaje w nim ślad napięcia lub dyskomfortu, oznacza to, że pewien fragment doświadczenia nie został jeszcze w pełni zintegrowany. Terapeuta stosuje wtedy dodatkowe serie stymulacji, aż ciało zareaguje pełnym rozluźnieniem i spokojem, co potwierdza, że proces zakończył się również na poziomie somatycznym. Po upewnieniu się, że integracja została osiągnięta, terapeuta przechodzi do siódmej fazy – zamknięcia. Jej celem jest przywrócenie klientowi stanu równowagi i stabilności, niezależnie od tego, czy przetwarzanie zostało całkowicie ukończone. W tym momencie szczególnie ważne stają się techniki ugruntowania, oddechu oraz kontaktu z tzw. bezpiecznym miejscem – wewnętrznym obrazem, który pomaga klientowi odzyskać spokój. Faza ta zapewnia, że sesja kończy się w stanie emocjonalnego bezpieczeństwa, a klient jest gotowy, by wrócić do codziennego funkcjonowania. Ostatnia, ósma faza – ponowna ocena, odbywa się na początku kolejnej sesji. Terapeuta sprawdza, jak klient czuje się wobec wspomnienia, które było przedmiotem pracy, i czy nowe przekonanie nadal wydaje się prawdziwe i naturalne. W tej fazie weryfikuje się też, czy przetworzone treści pozostały neutralne emocjonalnie, a także czy nie pojawiły się nowe skojarzenia lub wspomnienia wymagające dalszego opracowania. W pewnym sensie jest to etap „pogłębionego echa” wcześniejszego procesu — pozwalający upewnić się, że zmiana jest stabilna, a adaptacyjne sieci pamięci w pełni przejęły funkcję dawnych, obciążających wzorców. Tym samym bolesne wspomnienie znalazło się w przeszłości, domknęło się, sprawdzamy czy objawy przestają pełnić swoją funkcję. Dbanie o zasoby, wiedza o tym kiedy się aktywujemy i dezaktywujemy, umiejętność stabilizowania się i regulacji to kluczowe elementy pracy w EMDR. W terapii EMDR nie ingerujemy w przetwarzanie, to klient decyduje by na przetworzenie pozwolić, podążamy za klientem i razem z nim.

4. EMDR i praktyka oparta na dowodach naukowych

W ostatnich latach literatura potwierdza, że EMDR pozostaje skuteczną, opartą na dowodach metodą dla PTSD, a równocześnie rośnie liczba badań badających jej zastosowania poza klasyczną traumą i testujących nowe protokoły. Przegląd stanu badań z 2024 roku potwierdza solidne wsparcie empiryczne dla EMDR jako leczenia PTSD i opisuje jednocześnie rozszerzające się pole zastosowań. Badania randomizowane z 2024 r. pokazują, że EMDR może przynosić korzyści także w warunkach poza traumatycznych — na przykład poprawiając objawy u pacjentek z fibromialgią oraz wpływając korzystnie na depresję i jakość snu w wybranych próbach klinicznych.  Równolegle pojawiło się coraz więcej dowodów na użyteczność wczesnych interwencji EMDR po zdarzeniach traumatycznych — metaanalizy i przeglądy wskazują, że szybkie zastosowanie EMDR może obniżać nasilenie objawów w krótkim i średnim okresie. Najnowsze adaptacje techniki — opisane jako EMDR 2.0 oraz Flash Technique — są obecnie testowane w kontrolowanych badaniach i protokołach porównawczych; wstępne wyniki sugerują, że mogą zwiększać efektywność i skracać czas terapii, a także ułatwiać pracę z klientami o niskiej tolerancji emocjonalnej. Wreszcie, prace opublikowane w 2024–2025 dotyczące wersji online i grupowych EMDR pokazują, że metoda może być skutecznie adaptowana do form zdalnych i grupowych, co ma duże znaczenie dla dostępności leczenia.Podsumowując: od 2023 r. widzimy konsolidację dowodów potwierdzających skuteczność EMDR w PTSD, poszerzanie zakresu zastosowań klinicznych (depresja, bóle przewlekłe, lęki, uzależnienia), rozwój szybszych i bardziej tolerowanych protokołów (EMDR 2.0, Flash Technique) oraz rosnącą liczbę badań nad formami online i wczesnymi interwencjami — wszystkie te kierunki poparte są zarówno badaniami randomizowanymi, jak i przeglądami systematycznymi.

Dziedzictwo Shapiro wciąż inspiruje badaczy i terapeutów, a jej myśl, że „uzdrowienie następuje wtedy, gdy przeszłość przestaje wdzierać się w teraźniejszość”, pozostaje jednym z najpiękniejszych podsumowań istoty tej pracy. EMDR coraz częściej postrzegane jest nie tylko jako technika terapeutyczna, lecz jako podejście, które pomaga człowiekowi odzyskać spójność — pozwalając, by to, co kiedyś było źródłem cierpienia, stało się częścią pełniejszej i spokojniejszej narracji o sobie. W ostatniej książce wydanej przez śmiercią w 2019r.  Francine Shapiro pisze, że EMDR to nie tylko podejście służące rozstaniu się z traumą bądź dysfunkcją. Wnosi, że ludzie zasługują na bycie połączonymi ze sobą, z innymi, pełnym kalejdoskopem odczuwania, tym samym doświadczania pełni życia.

 

autorka: Adriana Żak ; fotografię wykonałam na tatrzańskim szlaku górskim zachwycona złożonością sieci.. dobrej lektury!

 

  • Shapiro, F. (1989). Efficacy of the Eye Movement Desensitization Procedure in the Treatment of Traumatic Memories. Journal of Traumatic Stress, 2(2), 199–223.
  • Shapiro, F. (2001). Eye Movement Desensitization and Reprocessing: Basic Principles, Protocols, and Procedures (2nd ed.). New York: Guilford Press.
  • Baek, J., et al. (2019). Neural mechanisms of EMDR therapy: Insights from fMRI studies. Frontiers in Psychology, 10, 1810.
  • Carletto, S., et al. (2022). EMDR beyond PTSD: Evidence for efficacy in anxiety, depression, and chronic pain. Frontiers in Psychiatry, 13, 857412.
  • Valiente-Gómez, A., Moreno-Alcázar, A., & Amann, B. (2023). EMDR therapy in complex trauma: A systematic review. European Journal of Psychotraumatology, 14(1), 2157335.
  • Driessen, E., et al. (2024). Early EMDR interventions after trauma: A systematic review and meta-analysis. Journal of Anxiety Disorders, 102, 102819.
  • Lee, C. W., & Cuijpers, P. (2013). A meta-analysis of the contribution of eye movements in processing emotional memories. Journal of Behavior Therapy and Experimental Psychiatry, 44(2), 231–239.

 


1000023984-1200x800.jpg

Czym jest parentyfikacja?

Parentyfikacja to proces często nazywany “odwróceniem ról”, w którym dziecko przejmuje role, zadania lub obowiązki typowo należące do rodziców, a rodzic lub rodzice wchodzą w rolę dziecka. Dzieje się tak, ponieważ w relacji charakteryzującej się parentifikacją rodzic zazwyczaj nie chce lub nie jest w stanie wywiązywać się ze swoich emocjonalnych i/lub fizycznych obowiązków jako opiekun. Osoba dorosła stosująca parentyfikację może przekazać te obowiązki dziecku lub dziecko może podjąć się ich dobrowolnie, pomimo niezgodności między wymaganiami rozwojowymi tych zadań a dojrzałością rozwojową dziecka. Niemniej jednak dziecko zdaje sobie sprawę, że zapewniając fizyczną opiekę i wsparcie emocjonalne, których normalnie oczekiwałoby od rodzica, może nawiązać z nim bliższą relację i uniknąć poczucia straty i niepokoju.

Jak każde zjawisko, parenytfikacja nie zadziewa się w próżni, lecz w konkretnym kontekście życia i dla każdej osoby będzie to inna sytuacja rodzinna. Psycholodzy zwracają jednak uwagę na istnienie czynników, które szczególnie mogą sprzyjać parentyfikacji.


Są to między innymi:

  • choroba lub uzależnienie rodzica (behawioralne lub od substancji psychoaktywnych),

  • trudna sytuacja ekonomiczna lub samotne rodzicielstwo,

  • zaburzenia psychiczne/ opóźnienia funkcjonowania opiekuna

  • konflikty rodzicielskie/ rozwód rodziców

Warto mieć na uwadze, że mimo, iż są to czynniki sprzyjające wystąpieniu tego zjawiska, ich obecność wcale nie musi oznaczać zaistnienia parentyfikacji w systemie rodzinnym. Każda rodzina ma swoje własne zasoby i strategie radzenia sobie, zatem nawet w sytuacji, gdzie prawdopodobieństwo odwrócenia ról jest wysokie – nie musi się ono pojawić.

W literaturze psychologicznej wyróżnia się dwa główne typy parentyfikacji – instrumentalną i emocjonalną, które mogą ze sobą współwystępować, choć nie muszą. 

Parentyfikacja instrumentalna  polega na przejmowaniu przez dziecko obowiązków, które normalnie należą do dorosłych. Może to oznaczać gotowanie, sprzątanie, opiekę nad młodszym rodzeństwem, pomoc choremu lub przeciążonemu rodzicowi w codziennych sprawach. Dziecko staje się wówczas „małym dorosłym” odpowiedzialnym za sprawne funkcjonowanie domu. Taka forma parentyfikacji bywa postrzegana jako mniej obciążająca emocjonalnie, ale nadal może być trudna, szczególnie jeśli obowiązki są zbyt liczne, przewlekłe i przekraczają możliwości rozwojowe dziecka.

Parentyfikacja emocjonalna ma nieco inny charakter – tutaj dziecko staje się przede wszystkim opiekunem emocjonalnym dla rodziców lub rodzeństwa. Zamiast otrzymywać wsparcie, zaczyna je dawać: pociesza, wysłuchuje, doradza, łagodzi konflikty rodzinne. Bywa traktowane jako powiernik problemów dorosłych, ktoś, kto pomaga im regulować emocje czy radzić sobie z trudnościami życiowymi. Ten typ parentyfikacji jest szczególnie obciążający, ponieważ wymaga od dziecka dojrzałości psychicznej, której nie powinno się od niego oczekiwać na etapie rozwoju. Ten typ parentyfikacji często pojawia się w domach, gdzie któryś z rodziców (lub oboje) są uzależnieni lub pozostają ze sobą w konflikcie.

Badania podkreślają, że obie formy często współwystępują – dziecko, które gotuje i opiekuje się rodzeństwem, nierzadko równocześnie staje się emocjonalnym wsparciem dla matki czy ojca. Jednak to właśnie parentyfikacja emocjonalna wiąże się częściej z ryzykiem długofalowych konsekwencji,

Możliwe skutki parentyfikacji

Krótko po wystąpieniu parentyfikacji, zwłaszcza w okresie dzieciństwa i adolescencji, widoczne mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne efekty. Z jednej strony dziecko uczy się odpowiedzialności, zaradności i samodzielności. W literaturze opisuje się, że sparentyfikowani młodzi ludzie często szybciej nabywają kompetencje praktyczne, potrafią zadbać o dom, planować zadania i radzić sobie z trudnościami codzienności. Podobnie bywa z parentyfikacją emocjonalną – w krótkiej perspektywie dziecko może rozwinąć wysoką wrażliwość, empatię i umiejętność wspierania innych. W niektórych warunkach te cechy mogą być źródłem odporności psychicznej oraz stanowić zasób w dorosłym życiu.

Jednak obok tych potencjalnych zysków pojawia się także druga strona medalu. Dziecko, które zbyt wcześnie i zbyt intensywnie wchodzi w rolę dorosłego, nie ma przestrzeni na naturalny rozwój emocjonalny i społeczny. W krótkim okresie skutkuje to często przeciążeniem, poczuciem izolacji i utratą dziecięcej beztroski. W dłuższej perspektywie badania pokazują wyraźny związek między chroniczną parentyfikacją a problemami psychicznymi: depresją, zaburzeniami lękowymi, obniżoną samooceną czy trudnościami w relacjach intymnych. Osoby dorosłe, które doświadczyły parentyfikacji, często czują się nadmiernie odpowiedzialne za innych, mają trudność w proszeniu o pomoc, a w związkach powielają rolę „opiekuna” zamiast równego partnera. Utrwalone przekonanie, że własne potrzeby są mniej ważne niż potrzeby otoczenia, może prowadzić do chronicznego stresu.

Literatura wskazuje też, że w sprzyjających warunkach – kiedy wysiłek dziecka jest zauważany, doceniany i rekompensowany przez otoczenie – parentyfikacja nie musi prowadzić wyłącznie do szkód, ale może sprzyjać rozwojowi kompetencji społecznych i emocjonalnych.

Kluczowe znaczenie ma więc intensywność, czas trwania i kontekst tego zjawiska. Parentyfikacja krótkotrwała, sytuacyjna i powiązana z doświadczeniem wsparcia ze strony dorosłych, może być adaptacyjna i rozwijająca. Jednak chroniczna, nieuznawana i pozbawiona wzajemności staje się poważnym obciążeniem, którego skutki często przenoszą się na całe dorosłe życie. Dlatego w refleksji nad parentyfikacją warto uwzględniać obie strony tego doświadczenia – zarówno potencjał budowania siły, jak i ryzyko utrwalenia wzorców, które ograniczają rozwój i dobrostan psychiczny.

Jeśli czytając o parentyfikacji dostrzegasz w tym własne dzieciństwo, ważne jest, abyś wiedział_a, że nie jesteś sam_a i że doświadczenie to nie musi definiować całego Twojego dorosłego życia. Pierwszym krokiem jest uznanie i nazwanie tego, co się wydarzyło – świadomość pomaga zrozumieć, że nadmierna odpowiedzialność, trudność w proszeniu o pomoc czy skłonność do stawiania innych ponad sobą to nie Twoja „wada”, lecz konsekwencja ról, które musiałeś_aś pełnić zbyt wcześnie. Jeśli czujesz potrzebę pochylenia się nad tym obszarem swojego życia – możesz poszukać wsparcia u specjalistów na psychoterapii indywidualnej lub grupowej, która pomoże odbudować granice i nauczyć się dbać o własne potrzeby.

 

Bibliografia:

Engelhardt, J. A. (2012). The developmental implications of parentification: Effects on childhood attachment. Graduate Student Journal of Psychology, 14, 45-52

Masiran, R., Ibrahim, N., Awang, H., & Lim, P. Y. (2023). The positive and negative aspects of parentification: An integrated review. Children and Youth Services Review, 144, 106709.

Autorka: Jagoda Stankowska


pexels-googledeepmind-17484975-1200x753.jpg

Mechanizmy obronne to nieświadome strategie psychiki, które chronią nas przed zalewającymi emocjami. Dzięki nim możemy utrzymać poczucie własnej wartości, zyskać chwilowe poczucie bezpieczeństwa w sytuacjach zagrożenia i radzić sobie z bolesnymi konfliktami – zarówno
wewnętrznymi, jak i tymi w relacjach. W rzeczywistości są fundamentem naszej zdolności do adaptacji.


pexels-pixabay-159751-1200x800.jpg

Utrzymanie uwagi na jednym zadaniu bywa dziś nie lada wyzwaniem. Telefon co chwilę wysyła powiadomienie, media społecznościowe bombardują krótkimi treściami, a wiadomości coraz częściej przybierają formę haseł i ikonek. Wszystko to uczy nasz mózg „szybkiego przeskakiwania”, a nie głębokiego skupienia. Mnogość bodźców nas przytłacza. Skupienie na dłuższym tekście męczy, a uczenie się teorii na pamięć zdaje się być zbędnym działaniem. Gdyby tak jednak mieć świadomość, że nauka nowych rzeczy to nie tylko obowiązek szkolny a inwestycja w nasze zdrowie i dobrostan psychiczny. Im częściej i bardziej pobudzamy nasz mózg do pracy, tym zdrowiej dla nas.


water-4785991_1280-1200x800.jpg

W codziennym pędzie coraz częściej szukamy sposobów na złagodzenie napięcia, które gromadzi się w naszym ciele i umyśle. Relaksacja to jedna z najprostszych, a zarazem najskuteczniejszych metod przywracania równowagi psychofizycznej. Choć nazwa może sugerować „nicnierobienie”, w rzeczywistości relaksacja jest aktywnym procesem, który wymaga uwagi, skupienia i świadomego działania. To technika, której każdy może się nauczyć – niezależnie od wieku, kondycji czy stanu zdrowia.

Relaksacja – czym jest, a czym nie jest?

Relaksacja to świadome obniżenie napięcia psychofizycznego, któremu towarzyszy poczucie spokoju, odprężenia i wewnętrznej równowagi. Badania nad tym zjawiskiem rozpoczął Herbert Benson, amerykański kardiolog, pionier badań nad medycyną psychosomatyczną, który opisał tzw. „reakcję relaksacyjną”. Jest ona naturalnym mechanizmem naszego organizmu, przeciwstawnym do reakcji stresowej „walcz lub uciekaj”. W stanie relaksu obserwuje się m.in. spadek zapotrzebowania na tlen, obniżenie ciśnienia krwi i spowolnienie oddechu, a także wzrost aktywności fal alfa i theta w mózgu. Oznacza to, że relaksacja działa jednocześnie na ciało i psychikę, przywracając harmonię i wspierając procesy regeneracyjne.

Warto podkreślić, że relaksacja nie jest ani formą lenistwa, ani ucieczką od problemów – przeciwnie, stanowi aktywne narzędzie do lepszego radzenia sobie ze stresem. Z technik relaksacyjnych może korzystać każdy – nie tylko osoby doświadczające zaburzeń lękowych czy problemów zdrowotnych. Regularna praktyka służy zarówno osobom zdrowym, które chcą poprawić jakość życia, jak i pacjentom w procesie terapii i rehabilitacji.

Dlaczego warto praktykować relaksację?

Badania (Kabat-Zinn, 2005; Benson, 1975; Rygiel, 2017) potwierdzają, że systematyczne ćwiczenia relaksacyjne prowadzą do:

  • zmniejszenia odczuwanego lęku i niepokoju,
  • łagodzenia wzmożonego napięcia mięśniowego,
  • zmniejszenia bólu i jego emocjonalnych konsekwencji,
  • poprawy jakości i ilości snu,
  • normalizacji podwyższonego ciśnienia tętniczego,
  • lepszej kontroli nad reakcjami ciała na stres,
  • wzrostu energii i redukcji zmęczenia.

Relaksacja nie tylko wspiera zdrowie psychiczne, ale także fizyczne. Działa korzystnie na układ sercowo-naczyniowy, może być stosowana w stanach przewlekłego zmęczenia i bólu, a także jako uzupełnienie psychoterapii.

Najpopularniejsze techniki relaksacyjne

Oddychanie przeponowe – to jedna z najprostszych i najbardziej dostępnych metod. Polega na świadomym, spokojnym oddechu angażującym przeponę.

Instrukcja:

  1. Usiądź lub połóż się w wygodnej pozycji z wyprostowanym kręgosłupem.

  2. Połóż jedną dłoń w okolicy dolnych partii żeber, aby poczuć pracę przepony.

  3. Weź powolny wdech nosem kierując powietrze do dolnej części klatki piersiowej i brzucha. Poczuj pod dłonią jak okolice te delikatnie rozszerzają się i unoszą do góry.

  4. Wypuść powietrze przez usta lub nos, pozwalając, by brzuch i żebra opadły.

  5. Powtarzaj przez kilka minut, starając się stopniowo wydłużać wydech.

Regularna praktyka oddychania torem przeponowym zmniejsza aktywność układu współczulnego (odpowiedzialnego za reakcję stresową organizmu), a zwiększa aktywność układu przywspółczulnego, wspomagając regenerację i odprężenie.

Trening autogenny Schultza – metoda opracowana przez niemieckiego psychiatrę, opiera się na powtarzaniu w myślach lub przysłuchiwaniu się wypowiadanym sugestiom pomagającym rozluźnić ciało i wyciszyć umysł. W trakcie praktyki osoba ćwicząca skupia uwagę na kilku elementach, takich jak: ciężar poszczególnych partii ciała, rozchodzące się wewnątrz ciała ciepło, oddech i bicie serca, które stają się spokojne i równomierne.

Instrukcja:

  1. W pierwszej kolejności skup się na odczuwaniu ciężaru poszczególnych partii swojego ciała i powtarzaj w myślach formułę np. „Moja prawa ręka jest ciężka, coraz cięższa i zupełnie rozluźniona”.

  2. Następnie poczuj rozchodzące się wewnątrz ciała przyjemne, relaksujące ciepło i pomyśl np. „Moja prawa ręka jest ciepła i rozluźniona”.

  3. Wyreguluj oddech powtarzając w myślach „Oddycham spokojnie i równomiernie”.

  4. Poczuj rytm swojego serca jako spokojny i miarowy.

  5. Zakończ formułą „Jestem całkowicie spokojny i odprężony”.

Progresywna relaksacja mięśni Jacobsona – to technika opracowana przez amerykańskiego lekarza i fizjologa. Jest to kolejna z najbardziej popularnych i skutecznych metod relaksacji, polega na stopniowym napinaniu i rozluźnianiu poszczególnych grup mięśni, zaczynając od stóp i przechodząc w górę ciała. Uczy rozpoznawania stanu napięcia mięśni i pomaga skutecznie je redukować.

Jak ćwiczyć:

  1. Zacznij od stóp – napnij mięśnie na 5-10 sekund, a następnie rozluźnij i pozostań w tym stanie chwilę dłużej, 10-15 sekund.

  2. Podążaj w górę ciała skupiając się na napinaniu i rozluźnianiu tylko jednego obszaru na raz – łydki, uda, pośladki, brzuch, klatka piersiowa, barki, ramiona, dłonie, twarz.

  3. Po każdym rozluźnieniu danej partii skup uwagę na poczuciu różnicy między stanem napięcia a odprężenia mięśni.

Technika ta dobrze sprawdzi się u osób, które na co dzień doświadczają bólu i sztywności mięśni wynikających ze stresu.

Wizualizacja – techniki wizualizacyjne polegają na wykorzystaniu wyobraźni poprzez świadome wywołanie w naszym umyśle pozytywnego obrazu lub sceny w celu osiągnięcia stanu relaksu. Przykładem takiej techniki jest wizualizacja „bezpiecznego miejsca”.

Jak ćwiczyć:

  1. Zamknij oczy i wyobraź sobie miejsce, w którym czujesz się bezpiecznie i spokojnie. Może być to miejsce z Twoich wspomnień, takie, o którego odwiedzeniu marzysz lub zupełnie wymyślone.

  2. Spróbuj dostrzec różne szczegóły, które Cię otaczają, zwróć uwagę na kolory, kształty, obejmij wzrokiem także cały krajobraz.

  3. Teraz zwróć uwagę na dźwięki i zapachy, które Cię otaczają (może szum fal, albo zapach lasu), a także inne fizyczne odczucia, jak np. miękka trawa pod stopami, powiew wiatru na skórze.

  4. Pozostań w tym obrazie tak długo, jak chcesz, ciesząc się spokojem i ukojeniem. Wróć do „tu i teraz” kiedy będziesz gotowy powoli otwierając oczy.

To ćwiczenie szczególnie dobrze sprawdza się w redukcji lęku i przywracaniu poczucia bezpieczeństwa.

Jak się przygotować?

Żeby relaksacja była skuteczna, warto zadbać o kilka szczegółów:

  • wybierz spokojne, ciche miejsce,
  • wyłącz telefon i inne rozpraszacze,
  • załóż luźne, wygodne ubranie,
  • przygotuj koc, jeśli łatwo marzniesz,
  • włącz muzykę relaksacyjną, jeśli pomaga Ci w odprężeniu,
  • daj sobie kilka minut na powrót do codzienności po ćwiczeniu.

Relaksacja – umiejętność na całe życie

Relaksacja to umiejętność, której można się nauczyć. Początkowo wymaga cierpliwości, ale wraz z regularną praktyką osiąganie stanu odprężenia staje się coraz łatwiejsze i naturalne. Pomocne w samodzielnych treningach mogą być gotowe nagrania relaksacyjne dostępne w internecie (np. na Spotify czy YouTube), które wystarczy włączyć i wsłuchać się w prowadzoną narrację podążając uwagą za słowami. Poniżej kilka propozycji:

 

Jeśli czujesz, że stres zbyt mocno wpływa na Twoje życie, a samodzielna praktyka nie wystarcza – warto rozważyć psychoterapię, w której techniki relaksacyjne mogą być elementem pracy nad poprawą jakości życia.

 

Źródła:
  • Benson, H., Beary, J. F., Carol, M. P. (1974). The relaxation response. Psychiatry, 37(1).

  • Otis J. D. (2018). Przewlekły ból – terapia poznawczo-behawioralna. Wydawnictwo GWP.

  • Rygiel, K. (2017). Wybrane techniki relaksacyjne oraz możliwości ich zastosowania w kontekście zaburzeń i chorób psychofizycznych związanych ze stresem. Neuropsychiatria i Neuropsychologia, 12(3).

  • Zieliński, P. (2011). Relaksacja w teorii i praktyce pedagogicznej. Wydawnictwo im. S. Podobińskiego Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie.


pexels-tara-winstead-8386440-1200x800.jpg

W dobie lawinowo płynących zewsząd informacji sztuczna inteligencja (AI) zdaje się zaznaczać swoją obecność jako temat, który wzbudza obecnie silne zaciekawienie. Sztuczna inteligencja przestała już być domeną filmów science-fiction. Duże modele językowe, systemy rozpoznawania i generowania obrazów: rozwijające się algorytmy wykorzystywane są dziś nie tylko jako aspekt zaawansowanych technologii w specjalistycznych instytucjach, ale w sektorach życia codziennego.

Wraz z owym postępem technologicznym rośnie niepokój społeczny. Gołym okiem możemy zauważyć, że rozwój sztucznej inteligencji pozwala na wykorzystywanie tego narzędzia w obszarze zawodowym. Pojawią się zatem pytania:

Czy moja praca jest bezpieczna?
Czy sztuczna inteligencja mnie zastąpi?


sunset-7126126_1280-1200x800.jpg

Czym jest przywiązanie i jak się rozwija?

Przywiązanie to długotrwały, emocjonalny związek z konkretną osobą.
Pierwsze relacje nawiązywane przez dziecko – szczególnie z matką – mają bardzo istotny wpływ na tworzenie się przyszłych związków z innymi osobami. Są one często pojmowane jako prototyp relacji nawet w życiu dorosłym.


zaloguj-sie-w-przyrodzie-4-1200x800.jpg

21 lipca 2025 Inne

 

„Znowu zamilkłam, choć miałam coś ważnego do powiedzenia. Później – jak zwykle – przyszło poczucie winy i myśl: 'coś ze mną nie tak’. ”
Zdarza Ci się myśleć w ten sposób? Możliwe, że to momenty, w których odzywa się Twój schemat – utrwalony wzorzec przeżywania i reagowania. Powyższy cytat to tylko przykład – schematy mogą uruchamiać się w różnych sytuacjach i wpływać na nasze myśli, emocje (a co za tym idzie – także na doznania w ciele) oraz zachowania, często w sposób dobrze nam znany, ale trudny do zmiany.


pexels-leeloothefirst-5428830-1200x801.jpg

Każdy z nas ma swój unikalny sposób bycia. Jedni kochają towarzystwo i energię tłumu, inni cenią spokój w domowym zaciszu. Na tym kontinuum znajdują się również osoby bliżej środka, z elastycznymi potrzebami. Nazywamy te sposoby na funkcjonowanie w społeczeństwie za pomocą pojęć, kolejno: ekstrawersja, introwersja i ambiwersja. 


O nas

Nasz zespół powstał dzięki przyjaźni i zrozumieniu jak ważna jest współpraca pomiędzy profesjonalnymi terapeutami o różnych specjalnościach. Ufamy, że różnorodność jaką proponujemy, może zaowocować dostępnością pomocy dla wielu osób o różnych potrzebach.

Znany Lekarz.

Pracownia Psychologiczna Pomocnia

Facebook

Nasz zespół powstał dzięki przyjaźni i zrozumieniu jak ważna jest współpraca pomiędzy profesjonalnymi terapeutami o różnych specjalnościach. Ufamy, że różnorodność jaką proponujemy, może zaowocować dostępnością pomocy dla wielu osób o różnych potrzebach.Od 2018 roku w Pomocni tworzymy miejsce, w którym każda osoba może poczuć się wysłuchana, zrozumiana i bezpieczna. 💙💫Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia - zapraszamy do kontaktu i zapisów. Jesteśmy tu, by Ci pomóc. 🤍🫂#pomocnia #psychoterapia #zdrowiepsychiczne #psychologia ... See MoreSee Less
View on Facebook
Parentyfikacja to zjawisko, w którym dziecko przejmuje obowiązki emocjonalne lub praktyczne rodziców. Często wynika z choroby, uzależnienia, samotnego rodzicielstwa czy konfliktów rodzinnych. Dziecko zaczyna dbać o dom, młodsze rodzeństwo albo staje się emocjonalnym wsparciem dla rodzica.Psycholodzy wyróżniają dwa główne typy:🔹 Instrumentalną - gdy dziecko przejmuje obowiązki dorosłych, np. gotowanie, sprzątanie, opiekę nad rodzeństwem.🔹 Emocjonalną - gdy staje się powiernikiem i wsparciem psychicznym dla rodziców.W krótkiej perspektywie parentyfikacja może rozwijać zaradność, empatię i odpowiedzialność. Jednak gdy trwa zbyt długo i nie jest zauważana, prowadzi do przeciążenia, trudności w relacjach, lęku, depresji czy niskiej samooceny. Dorosłe już dzieci często czują się odpowiedzialne za wszystkich wokół, zapominając o sobie.Parentyfikacja nie zawsze musi prowadzić do szkód. Jeśli dziecko otrzyma wsparcie i uznanie, może rozwinąć cenne kompetencje emocjonalne. Kluczowe znaczenie mają więc czas trwania, intensywność i kontekst tego doświadczenia.Jeśli odnajdujesz w tym swoje dzieciństwo, pamiętaj, nie jesteś sam_a. To, co przeżyłeś_aś, nie definiuje Twojego życia. Świadomość to pierwszy krok do odzyskania równowagi i nauczenia się troski o własne potrzeby.Zachęcamy do przeczytania pełnego artykułu Jagody Stankowskiej o zagadnieniu parentyfikacji na naszej stronie internetowej.#psychologia #pomocnia #parentyfikacja #lęk ... See MoreSee Less
View on Facebook
Przedstawiamy Weronikę Stachowiak - psycholożkę i psychoterapeutkę poznawczo - behawioralną w trakcie szkolenia - z zamiłowaniem do nurtów trzeciej fali💙W Pomocni zajmuje się psychoterapią indywidualną młodzieży i dorosłych oraz udziela konsultacji seksuologicznych.💫🌺Jeśli szukasz psychologa lub psychoterapeuty, zapraszamy do naszej placówki. Skontaktuj się z nami! ✨👇☎️ 795 795 202💻 sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
POMOCNIA MA PROFIL NA INSTAGRAMIE! www.instagram.com/pomocnia.poznan/@pomocnia.poznanZnajdziecie tu inspiracje, wsparcie i wiedzę psychologiczną, która pomaga lepiej rozumieć siebie i innych. Obserwujcie nas, by być na bieżąco i czerpać z psychologii w praktyce! 🌿 ... See MoreSee Less
View on Facebook
EMDR (Eye Movement Desensitization and Reprocessing) to metoda terapeutyczna, która wspiera przetwarzanie bolesnych wspomnień i redukcję objawów traumy. 📉Dzięki pracy z ruchem oczu lub innymi bodźcami bilateralnymi, mózg może „dokończyć” proces przetwarzania trudnych emocji, przywracając równowagę i poczucie bezpieczeństwa. ⚖️🫂Zachęcamy do zapoznania się z najnowszym artykułem autorstwa specjalistki - Adriany Żak, który wyjaśnia czym jest metoda EMDR.Link do Naszej czytelni znajdziecie w bio 💙Skontaktuj się z nami! ✨👇☎️ 795 795 202💻 sekretariat@pomocnia-poznan.pl#EMDR #terapia #psychoterapia #pomocnia #zdrowiepsychiczne #trauma #psychoedukacja ... See MoreSee Less
View on Facebook

Kontakt

Poradnia Psychologiczna
Pomocnia Poznań

ul. Śniadeckich 5/2, 60-773 Poznań
nr tel. +48 795 795 202
sekretariat@pomocnia-poznan.pl

© 2024 Pomocnia Poznań | wykonanie: alpa