Syndrom pustego gniazda z innej perspektywy – jak wspomóc młodego człowieka  w opuszczeniu domu?

8 lipca 2019 0
leaving-home-1200x609.png

Czym jest syndrom opuszczonego gniazda w klasycznym rozumieniu? Dużo mówi się o syndromie pustego gniazda w kontekście reakcji rodziców na opuszczanie przez ich dzieci rodzinnego domu. Ten silny kryzys emocjonalny, który może dotknąć zarówno matki, jak i ojców młodych dorosłych został szeroko opisany w literaturze z obszaru psychologii. Mówi się o związanych z nim szansach i zagrożeniach – o wyzwaniach i transformacjach, jakie stoją przed rodzicami jako związkiem oraz o nowych możliwościach, jakie roztaczają się przed osobami dotychczas realizującymi się głównie w roli rodziców.

Druga strona medalu – perspektywa dziecka

Bez wątpienia „wyjście” dziecka z domu jest dużą zmianą w systemie rodzinnym, wydarzeniem krytycznym dla rodziców. Rzadko mówi się jednak o tym, że jest to też bardzo duża zmiana w życiu młodego człowieka. Wyprowadzka z domu jest symbolicznym przejściem ze świata dziecięcego w świat dorosłych – jest częścią procesu separacji i indywiduacji. Wiążą się z tym silne emocje, procesowi temu towarzyszą zarówno nadzieje jak i lęki. Młody dorosły może odczuwać rozterki oraz niepokój, może mu również towarzyszyć poczucie winy związane z opuszczeniem rodziców. Są to emocje, którymi należy się zaopiekować, by umożliwić dziecku pomyślne wejście w dorosłość i rozpoczęcie funkcjonowania jako odrębna, niezależna jednostka.

Potrzeby otoczenia a własne

Zdarza się, że opuszczenie domu rodziców jest dla dziecka szczególnie trudne. Dzieje się tak między innymi gdy w rodzinie doszło do zjawiska parentyfikacji. Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia gdy dziecko poświęca swoje własne potrzeby po to, żeby spełniać potrzeby ważne dla rodzica bądź opiekuna. Jest to przejęcie przez dziecko „dorosłych” ról w domu i w rodzinie, któremu często towarzyszy nieadekwatne do wieku poczucie odpowiedzialności za dobrostan rodziny. Młody człowiek, który czuje się odpowiedzialny za swoich rodziców może mieć dużą trudność z opuszczeniem gniazda, gdyż będzie mu towarzyszyło poczucie winy – często mniej lub bardziej świadomie wzmacniane przez otoczenie.

Przejawy parentyfikacji

Rodzice mogą nieświadomie obciążać dziecko, nadmiernie dzieląc się z nim obawami dotyczącymi zmian po wyprowadzce młodego członka rodziny z domu. Może przybierać to różne formy – począwszy od częstych wzmianek rodziców o tęsknocie, po dzielenie się obawami o dalsze relacje z małżonkiem. Poczucie winy mogą wzmacniać również bardziej subtelne komunikaty, na przykład sugestie rodziców o nadziei na częste telefony i wizyty potomka oraz podkreślanie, że przestrzeń dziecka (na przykład pokój) pozostanie w nienaruszonym stanie, tak by „zawsze czuł się u siebie”. Są to drobne, często wynikające z dobrych intencji uwagi, ale w oczach dziecka mogą one generować oczekiwania ze strony rodziców. Większość dzieci, niezależnie od wieku, chce zaś oczekiwaniom swoim rodziców sprostać.

 

Gdy obu stronom jest (zbyt) trudno

Opuszczanie przez dziecko domu rodziców to wyzwanie dla całego systemu rodzinnego. Zdarza się, że procesowi temu towarzyszą szczególnie trudne emocje – zarówno ze strony dziecka, jak i rodziców. Jest bardzo istotne, by rodzice stanowili w tym okresie wsparcie dla młodego człowieka, tak by mógł budować swoją odrębność w poczucie bezpieczeństwa i bez poczucia winy. Wyzbycie się nadmiernego poczucia odpowiedzialności za bliskich oraz uczenie się nowych ról jest niełatwym procesem, dlatego też w sytuacji nadmiernego emocjonalnego obciążenia warto rozważyć skorzystanie ze wsparcia terapeuty. Terapia rodzinna to skuteczny sposób na przepracowanie aktualnych systemowych trudności i wypracowanie nowych, adaptacyjnych rozwiązań. Psychoterapeuta rodzinny może wspomóc komunikację w obrębie związku rodziców, jak i w obrębie relacji rodziców z dziećmi. Warto więc sięgnąć po pomoc psychologiczną, by móc pomyślnie przejść przez etap opuszczonego gniazda i nauczyć się funkcjonować w nowych rolach.Syndrom opuszczonego gniazda

Autor: psycholog Paulina Sochacka-Zięcina

5/5 - (9 votes)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


O nas

Nasz zespół powstał dzięki przyjaźni i zrozumieniu jak ważna jest współpraca pomiędzy profesjonalnymi terapeutami o różnych specjalnościach. Ufamy, że różnorodność jaką proponujemy, może zaowocować dostępnością pomocy dla wielu osób o różnych potrzebach.

Znany Lekarz.

Pracownia Psychologiczna Pomocnia

Facebook

Seksualność dotyczy nas wszystkich – to naturalna i ważna część życia. A jednak niektóre głosy wciąż słychać rzadziej. 💬🧩W artykule Nikodema Wejerowskiego przeczytacie o tym, dlaczego seksualność osób w spektrum autyzmu zasługuje na więcej uwagi i zrozumienia. 📖💛Link w komentarzach! 👇☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
Wiosna swoim tempem wkracza w nasze życia. 💚🌸Jakie zmiany może dla nas nieść i jak wpływać na nasze samopoczucie? Co możemy zrobić, żeby wesprzeć się przejściowym czasie?O tym pisze lekko i wiosennie nasza terapeutka, Monika Wierbiłowcz.Link do artykułu znajdziecie w komentarzu. 😊Fot. Pixabay☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
W dzisiejszych czasach smartfony stały się nieodłączną częścią naszego życia – pomagają w pracy, organizacji dnia czy w kontaktach z bliskimi. Czasem jednak mogą odciągać nas od realnych rozmów i wspólnych chwil. 🤔📱Zjawisko phubbingu, czyli ignorowania rozmówcy w czasie interakcji twarzą w twarz na rzecz telefonu - jak wpływa na relacje rodzinne i czy da się znaleźć równowagę? O tym dowiecie się czytając nowy artykuł Anity Lewandowskiej w naszej Pomocniowej czytelni. Link w komentarzu! 👇☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
Żałoba to czas, w którym szczególnie potrzebujemy obecności innych. A jednak często osoby w stracie pozostają same – nie dlatego, że brakuje im bliskich, ale dlatego, że nie wiemy, jak je wesprzeć. Bo o śmierci się nie mówi. 🕊️Co zrobić, by nie uciekać w milczenie? Jak rozmawiać, by dać ukojenie? O tym pisze Laura Ćwikła w najnowszym artykule w naszej czytelni. 🤲❤️Link do artykułu w komentarzu poniżej.☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook

Kontakt

Poradnia Psychologiczna
Pomocnia Poznań

ul. Śniadeckich 5/2, 60-773 Poznań
nr tel. +48 795 795 202
sekretariat@pomocnia-poznan.pl

© 2024 Pomocnia Poznań | wykonanie: alpa