Wypalenie zawodowe czy życiowe?

24 stycznia 2023
wypalenie-zawodowe.jpg

Termin wypalenie zawodowe powstał w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, żeby zobrazować problemy z motywacją jakich doświadczają ludzie w środowisku pracy (Freudessberger, 1974). Późniejsze prace dotyczące tego tematu, pozwoliły na wyodrębnienie trzech wymiarów, które razem tworzą syndrom wypalenia zawodowego (Maslach, 1996). Należą do nich: wyczerpanie psychofizyczne wraz z rozczarowaniem i utratą entuzjazmu; zdystansowana postawa wobec innych oraz utrata wiary we własne kompetencje. Wypalenie zawodowe w najnowszej klasyfikacji chorób ICD-11 nie jest uznawane za chorobę, lecz zostało umieszczone w rozdziale 24 – „Czynniki wpływające na stan zdrowia lub kontakt ze służbą zdrowia”.


Nazwa tego syndromu kieruje naszą uwagę na dwa ważne aspekty – poziom energii oraz środowisko pracy. Wypalenie zawodowe będzie więc dotyczyć osób, które początkowo wykazywały bardzo duże zaangażowanie w swojej pracy. Nie możemy powiedzieć, że wypalony jest ktoś, kto od początku podjęcia pracy jest nią znudzony, niezadowolony i nie przejawia inicjatywy.

Ogólnie za rozwój wypalenia zawodowego odpowiadają czynniki związane z pracą oraz czynniki indywidualne, związane z cechami danej osoby. Do czynników związanych ze środowiskiem pracy należą: nadmierne przeciążenie pracą, brak kontroli nad pracą, niewystarczające wynagrodzenie, brak wsparcia społecznego, brak sprawiedliwości oraz konflikt wartości. Niektóre czynniki indywidualne, sprzyjające wypaleniu to: perfekcjonizm, niska samoocena, duża wrażliwość na bodźce, mała wytrzymałość, wysoka reaktywność, skłonność do przeżywania nieprzyjemnych emocji, introwersja, neurotyczność, radzenie sobie ze stresem skoncentrowane głównie na poprawianiu nastroju.

Początkowy entuzjazm w pracy może łączyć się z jakąś potrzebą wykazania się wobec pracodawcy, wykreowania pożądanego obrazu siebie albo także chęcią wyższych zarobków. W efekcie tych potrzeb mogę brać na siebie coraz więcej obowiązków, pracować zbyt dużo i zbyt ciężko, zostawać po godzinach, brać dodatkowe zlecenia (nadmierne przeciążenie pracą). Stopniowo zaczynam myśleć o sobie jako o kimś niezastąpionym w pracy, kto jako jedyny najlepiej potrafi uporać się z jakimś zadaniem. Być może nie umiem delegować zadań komuś innemu, w obawie, że zrobi to niedokładnie albo boję się odmówić przełożonemu i biorę każde zadanie, które mi zleci. Może uważam, że muszę jak najwięcej zarobić na spłatę kredytu lub inne wydatki. W pewnym momencie tracę zdrowy dystans do pracy. Zaczynam odczuwać notoryczny brak czasu, moje kontakty społeczne poza pracą są bardzo ograniczone, nie mam czasu dla rodziny, nie mówiąc już o własnych potrzebach. Może nawet mam już wystarczającą ilość pieniędzy, lecz nie mam czasu, żeby je wydawać. Do tego odkrywam, że inni wcale nie doceniają mnie za moje wysiłki tak jakbym chciał (niewystarczająca gratyfikacja). Być może moje zarobki nie są współmierne do wysiłku jaki wkładam w pracę, szef mnie nie chwali, tylko podkreśla najmniejsze potknięcia, nakłada na mnie coraz więcej obowiązków, bo zauważył, że tylko ja wykonuję je najlepiej. Może moja praca jest bardzo dynamiczna nigdy nie wiem kiedy będę musiał zostać w pracy dłużej lub nie mogę zaplanować dłuższego urlopu ani nawet umówić się z kimś po pracy, bo może będę musiał brać nadgodziny (brak kontroli nad wykonywaną pracą). Może w swojej pracy nie czuję się dobrze, bo nie ma tam współpracy. Każdy sobie rzepkę skrobię, są częste konflikty, tworzą się pod grupki i ludzie często plotkują (brak wsparcia społecznego). Moja praca może odbywać się w poczuciu niesprawiedliwości, zwłaszcza w tym w jaki sposób są przydzielane premie albo zadania. Sprzyjają temu niejasne i nieprzejrzyste reguły oraz przedmiotowe traktowanie pracowników (brak sprawiedliwości). Czasami czuję się przymuszony do postępowania wbrew sobie, do naciągania reguł, balansowania na granicy prawa lub nawet jakiegoś oszustwa (konflikt wartości).

W takich warunkach pracy zaczynam odkrywać, że moje zaangażowanie nie ma sensu. Pozbawiło mnie tylko sił, czuję się wyczerpany fizycznie i psychicznie. Pojawiają się różne dolegliwości, nie mogę spać, czuję się stale pobudzony, drażnią mnie rzeczy, które kiedyś mnie nie drażniły, staję się wybuchowy. Drażnią mnie inni ludzie i mi przeszkadzają. Może staram się radzić sobie za pomocą używek albo zajadam stres. Mam dużo złości i boleśnie odczuwam rozczarowanie pracą i sobą, staję się zgorzkniały. Prowadzi mnie to do przyjęcia postawy zdystansowania wobec moich klientów i współpracowników, moje reakcje mogą nawet stać się cyniczne, pozbawione empatii, nie mam już cierpliwości do innych. Muszę się jakoś chronić przed innymi i przed wymaganiami, bo nie mam już siły. Zaczynam też zauważać, że pogarsza się jakość mojej pracy, robię więcej błędów, nie mam już takich osiągnieć, nie radzę sobie tak dobrze jak kiedyś. Prowadzi mnie to w ogóle do zwątpienia we własne kompetencje i myśli, że może nie nadaję się do tej pracy, do tego zawodu.

Wypalenia zawodowego nie można jednak zamknąć tylko w granicach pracy, tak jakby wypalenie miało zaczynać się o 8 a kończyć o 16. Osoby wypalone zawodowo doświadczają potężnego wyczerpania, które zaczęło się w kontekście pracy, lecz dotyka wszystkich aspektów życia, przelewa się niemal w każdą dziedzinę funkcjonowania takiej osoby. Trudno, żeby ktoś wyczerpany pracą, sfrustrowany przejawiał entuzjazm w innych sferach życia, w kontakcie z rodziną czy przyjaciółmi. Jeśli jest zgorzkniały w pracy, to raczej będzie taki w domu. Jeśli w pracy wszystko mnie drażni, to w domu też będzie. Wypalenie jest w swojej istocie kryzysem poczucia sensu i bolesną stratą. Coś w co inwestowałem wszystkie swoje siły okazało się rozczarowujące, nie przyniosło takiego szczęścia jak oczekiwałem, moja gonitwa się nie opłacała. Ktoś może nawet osiągnął sukces, ale praca go wyczerpała, zabrała mu zdrowie i czas dla rodziny i teraz bardzo cierpi, bo jest już za późno, żeby to naprawić. Doświadczenie wypalenia zawodowego konfrontuje nas z naszą słabością, nawet z iluzjami na temat samego siebie i naszych oczekiwań. Tak bardzo przywiązani do naszych oczekiwań, niezmiernie cierpimy, gdy są one nie spełnione i podważamy sens naszej pracy, czy nawet życia. Wypalenie przybliża nas do przyjrzenia się sobie, zweryfikowania swojego dotychczasowego stylu życia. Wreszcie, zachęca nas do poszukiwania głębszego sensu w naszym życiu, sensu który będzie aktualny nawet w obliczu nie spełnionych oczekiwań czy kryzysów życiowych. Potrzebujemy jakiegoś duchowego punktu odniesienia, ponieważ często utykamy w codzienności, zamykając się w czterech ścianach naszych pragnień. Dajemy się wchłonąć codzienności i jej działaniom, tracąc poczucie sensu w tym co robimy. Posiadanie ponadczasowej perspektyw na swoje życie, jakiegoś duchowego punktu odniesienie uczy nas dystansu do tego, co nam się przytrafia w życiu i daje nam poczucie sensu niezależnie od okoliczności, które są naszym udziałem.

 

W tym kontekście można potraktować wypalenie zawodowe jako okazję do większej troski o siebie i podjęcia zmian w swoim stylu życia. Nie zawsze musi to oznaczać zmianę pracy, ale chodzi raczej o przejęcie odpowiedzialności za swoje życie, za siebie i za swoje samopoczucie. Kiedy jestem sfrustrowany pracą doświadczam takiej pokusy, żeby wszystko zrzucić na czynniki zewnętrzne. To praca jest winna, to inni, to mój szef i tak dalej. Tymczasem może się okazać, że pójdę do nowej pracy i za 2 – 3 lata znowu będzie to samo. Jeżeli nie przyjrzę się sobie, nie zapytam się siebie po co żyję, czego pragnę, jaki jest sens mojego życia, jak kieruję swoim życiem – to mogę powielać ten schemat wypalenia w każdym nowym miejscu, do którego pójdę. Naturalną konsekwencją wypalenia zawodowego jest depresja, dlatego tak ważne jest działać już wtedy, gdy pojawiają się pierwsze sygnały niechęcie do pracy.

Marta Komorowska

4.7/5 - (4 votes)

O nas

Nasz zespół powstał dzięki przyjaźni i zrozumieniu jak ważna jest współpraca pomiędzy profesjonalnymi terapeutami o różnych specjalnościach. Ufamy, że różnorodność jaką proponujemy, może zaowocować dostępnością pomocy dla wielu osób o różnych potrzebach.

Znany Lekarz.

Pracownia Psychologiczna Pomocnia

Facebook

Kochani, nasz zespół rozszerzył się o nową specjalistkę - Martę Dejnak! Zostawiamy od niej kilka słów:"Cześć Wszystkim!Nazywam się Marta Dejnak i jestem psychologiem, coachem, studentką szkoły psychoterapii integracyjnej. Zajmuję się bardzo ciekawym, dynamicznym okresem rozwoju człowieka jakim jest dzieciństwo i czas dorastania. Wspieram i prowadzę terapię dzieci, młodzieży i ich rodzin. Pomagam zrozumieć zachowania, emocje i potrzeby kryjące się pod nimi. Towarzyszę w samopoznawaniu i samorozwoju, poszukując zasobów, które mogą być pomocne w radzeniu sobie z trudnościami.Prywatnie jestem entuzjastką muzyki, roweru, a zimą snowboardu. Kocham relaks wśród drzew, jezior i gór. Lubię podróżować, zwiedzać nowe miejsca, oglądać piękne budynki, a wszystko to najlepiej w towarzystwie moich przyjaciół i bliskich. 🌿✨Serdecznie zapraszam do kontaktu w Pomocni! ☺️" Zapraszamy do kontaktu z sekretariatem w dni robocze w godzinach 12:00 - 17:00.☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
Jacek Jokś - nasz coach i psychoterapeuta - wystąpił podczas ubiegłotygodniowej konferencji IMPACT, jednego z najważniejszych wydarzeń biznesowo-technologicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak sam mówi:"Te dwa intensywne, pełne inspiracji dni pokazały, jak bardzo potrzebujemy dziś rozmów o zdrowym i autentycznym przywództwie. Jak ważne są spotkania, w których liderzy i liderki mogą zatrzymać się, spojrzeć w głąb siebie i zrozumieć, że troska o własny dobrostan to nie luksus – to fundament skutecznego działania.Pełna sala i długa kolejka przed wejściem jasno ukazały, że temat kondycji psychicznej liderów przestaje być tabu. To dopiero początek – ale bardzo potrzebny krok w stronę bardziej świadomego, ludzkiego przywództwa w polskim biznesie."Jako pracownia psychologiczna widzimy, jak wielką wartość ma budowanie przestrzeni, w której liderzy mogą uczyć się dbać o siebie – nie tylko o wyniki.A jeśli chcesz skorzystać z indywidualnego procesu rozwojowego, jakim jest coaching, nie czekaj i zapisz się na proces z Jackiem :)☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl#Przywództwo #Liderstwo #ZdrowiePsychiczne #Autentyczność #RozwójLidera #PsychologiaWBiznesie #SelfCare ... See MoreSee Less
View on Facebook
,,Przemoc wobec dzieci to nie tylko uderzenie dłonią czy pociągnięcie za ucho. Współczesna psychologia, jasno wskazuje: również krzyk, zastraszanie, zawstydzanie, ironia czy emocjonalne ignorowanie to formy przemocy.''O przemocy wobec dzieci z perspektywy psychoterapii Gestalt pisze terapeutka Karolina Arczewska. Zachęcamy do przeczytania.Link do artykułu w komentarzach. ⬇️Jeśli chciałbyś/chciałabyś skorzystać z konsultacji rodzicielskiej, zachęcamy do umówienia wizyty z naszymi specjalistami.Zapraszamy do kontaktu z sekretariatem w dni robocze w godzinach 12:00 - 17:00.☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
,,Jako Asystentka Zdrowienia, chciałabym przekazywać moim klientom, że mają prawo do spokoju i swoich własnych zwykłych żyć.'' 😌🌷O spokoju i odnajdywaniu szczęścia w zwykłym codziennym życiu pisze w nowym artykule Iza Krajecka - Asystentka Zdrowienia. Zachęcamy do przeczytania! Link do artykułu w komentarzach☎️795 795 202 lub 570 388 655💻sekretariat@pomocnia-poznan.pl ... See MoreSee Less
View on Facebook
Sekretariat będzie nieczynny łącznie od 1 do 4 maja. Zapraszamy serdecznie do kontaktu w środę 30 kwietnia do godz. 17:00 lub w poniedziałek 5 maja od godziny 12:00. W międzyczasie można zostawić SMSa lub maila - odpowiemy po majówce:795 795 202 lub 570 388 655sekretariat@pomocnia-poznan.plMiejcie dobry, słoneczny czas! 🌞 ... See MoreSee Less
View on Facebook

Kontakt

Poradnia Psychologiczna
Pomocnia Poznań

ul. Śniadeckich 5/2, 60-773 Poznań
nr tel. +48 795 795 202
sekretariat@pomocnia-poznan.pl

© 2024 Pomocnia Poznań | wykonanie: alpa